Tags

,

Zapominam na chwilę o moich codziennych sprawach – tych złych, tych dobrych, i tych bez znaczenia. Teraz nic dla mnie nie istnieje oprócz tego co mam przed sobą. Może to chwila nic nie robienia, a może tylko chwila zapomnienia. Jestem tu i teraz, ani w przeszłości, ani w przyszłości. Tylko tu i tylko teraz. 

Nalewam wodę do czajnika, patrzę jak płynie perlistym strumieniem z kranu. Stawiam czajnik na kuchence i czekam aż woda będzie ciepła, nie gorąca, ale tylko ciepła. W międzyczasie sypię herbatę do małego czajniczka. Jedna łyżeczka, czasem dwie. Czasem jest to herbata zielona, pachnąca dalekim wschodem, a czasem czarna pachnąca moim dzieciństwem. Zalewam herbatę ciepłą wodą, płuczę ją delikatnie i odlewam osad. Teraz gotuję resztę wody. Czekam cierpliwie aż usłyszę szum pęcherzyków powietrza uciekających do góry. Woda nie może się zagotować. Nalewam wodę do czajniczka z herbatą. Zamykam i czekam – pół minuty, czasem trochę dłużej. Wszystko zależy od mojego nastroju, od dnia, i pewnie od paru innych rzeczy. Przelewam, gorący, żółty płyn do kubka. Czasem jest on ciemniejszy – oolong, czasem zupełnie czarny – czarna turecka. Biorę kubek w ręce i siadam na jednym z moich ulubionych miejsc – latem na stopniach tarasu, zimą na fotelu w pokoju, rzadziej po prostu na podłodze. Gorący płyn paruje, zapach dociera do mnie i wypełnia mój nos. Teraz nic nie ma znaczenia – jestem ja i moja herbata. Piję wolno, łyk po łyku. Czasem moje myśli uciekają gdzieś w świat. Zawracam je z powrotem. Teraz nie czas na myślenie, teraz jest czas na zapomnienie o wszystkim. Wokół mnie świat obraca się swoim codziennym trybem – księżyc albo słońce wędrują po niebie, wiatr szumi w gałęziach drzew, ptaki śpiewają na drzewach, żaby skrzeczą w stawie, gdzieś leci samolot. Widzę i słyszę to wszystko, ale tak naprawdę jestem tylko ja i moja herbata. Nic więcej teraz się nie liczy. Oddycham spokojnie, głęboko, czując jak powietrze wypełnia moje płuca, jak zapach herbaty wnika głęboko do mojej świadomości.

Jestem tu i teraz, ani w przeszłości, ani w przyszłości. Tylko tu i tylko teraz. Niech tak zostanie jeszcze przez chwilę.